piątek, 19 sierpnia 2016

Coś ostatnio porobiłam... Czyli nowe rzeczy!

Witam!
Miałam ten post rozłożyć na dwa oddzielne, ale jednak zdecydowałam, że zrobię w jednym.
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać specjalne "podwyższenia" na drągi oraz moją 1 przeszkodę.
 Na zdjęciach prezentuje się klacz hanowerska Enda.
 Zdjęcia są robione na padoku obok stajni. Teraz na zdjęciach występuje klacz lipicańska Gracja.
 Pokazuje, jak mniej więcej wysoko są drągi.
 Piękna przeszkoda, prawda? Zrobiona z kartonu. "Kłódki" na rurkę są tak zrobione, by drąg mógł spaść.

 Mniej więcej jest taka wysokość. Na klatkę piersiową Gracji.
 Teraz pokażę coś innego. Oto ulepione z plasteliny kłódki na drugą przeszkodę oraz 6 krzyżaczków, które posłużą mi jako kawaletki.
 Kawaletki:
 Kłódki.
 Na tym zdjęciu prezentuję stojaki, do których potem przykleiłam kłódki.
 Na zdjęciu prezentują się nowe drągi zrobione z długich wykałaczek (14,5cm). Na zdjęciach pokazane zaraz po pomalowaniu. (Nie patrzcie na moje talenty malownicze plakatówkami, proszę).


 Pomalowałam trzy drągi na zielono-biało, trzy drągi na czerwono-biało i trzy jednolite: biały, zielony i czerwony. 
Niestety nie mam zdjęcia stojaków z kłódkami oraz powieszonych drągów, następnym razem zrobię zdjęcia i Wam na pewno zaprezentuję! Oczywiście nie zapomnę o kawaletkach, których muszę jeszcze parę ulepić.
Mam nadzieję, że podobają się Wam wszystkie rzeczy, które zrobiłam. Obym jeszcze miała chęci i ochotę do zrobienia jeszcze paru rzeczy dla Schleichów. Na razie z rzeczami typu ogrodzenie poczekam, aż rodzice mi załatwią stolik do pokoju, żebym mogła zrobić więcej rzeczy i na nim je postawić. :) 
Do zobaczenia w następnym poście!
Paaa!

3 komentarze: